Ogórek jest po małym liftingu, powiększyłam mu koła, żeby
był bardziej "ogórkowy" i zmniejszyłam powierzchnię spodu, żeby
ścianki schodziły do niego bardziej ukośnie. Dzięki temu bardziej przypomina
prawdziwego ogórka. Z tyłu naszyłam pieska, który zagląda przez szybę i macha
łapką do obserwujących, sporą kość i odcisk psiej łapki. Serca na ściance
bocznej przyszyłam muliną, żeby nić kontrastowała z ich kolorem i żeby
wyraźniej było ją widać. Myślę, że kolory dzięki temu ładniej się komponują. A oto zdjęcia: