Przy okazji chciałabym Wam złożyć najserdeczniejsze życzenia noworoczne:
Życzę Wam powiewu świeżej, twórczej energii do szycia, haftowania, szydełkowania, dekupażowania i kartkowania,
sił na miarę Chimena,
końskiego zdrowia,
miłości i wsparcia,
szczęścia,
wielu radosnych chwil,
spełnienia
i żeby spotkało Was w tym roku coś wyjątkowego:)
Macie jakieś postanowienia noworoczne? Ja mam ich co roku co najmniej kilka i już w grudniu wałkuję sobie wszystko w głowie i układam, jak należy, żeby wiedzieć, czego chcę i co wcielę w życie od stycznia. A w tym roku trochę się przeraziłam, bo jakoś nic nie przychodziło mi do głowy. Dziwnie tak zaczynać nowy etap bez żadnych planów;) Ale na szczęście wytężyłam szare komórki i już wiem:)
1. Wezmę się za uporządkowanie starych spraw, projektów, które błąkają się w mojej głowie od pewnego czasu i nie znajdują ujścia.
2. Uszyję wszystkie zaległe rzeczy.
3. Zacznę w końcu zużywać moje zbiory materiałów, które ciągle rosną i nie mam już gdzie ich składować. Swoją drogą to chyba jakiś nałóg. Wszędzie, gdzie jestem, muszę pooglądać jakieś tkaniny i niestety zawsze znajdę coś, co koniecznie muszę kupić, bo takie piękne, że na pewno się przyda;) Z tym też muszę walczyć:)
4. Mam kilka planów odnośnie "modernizacji" mojego bloga. Już od dawna o nich myślę i chyba najwyższy czas, żeby je zrealizować. Ale to będzie niespodzianka. Dowiecie się w następnych postach:)
5. I ostatnie postanowienie: zacznę się zdrowiej odżywiać, bo zauważyłam, że jem w kółko to samo, bo nie mam czasu na długie stanie przy garnkach. Jem zdrowo, ale ciągle to samo. Ale to się zmieni. Zaczęłam szukać różnych przepisów w książkach i na blogach, wypróbowuję, poznaję inne smaki i muszę przyznać, że mi sie to podoba:) Brzuszkowi też;)
Trzymam więc kciuki za Was i za siebie, żeby udało nam się wytrwać w naszych postanowieniach i zrealizować dokładnie wszystkie!:)
Bardzo fajny post! Trzymam kciuki za noworoczne postanowienia :) Dziękuję za życzenia, ja również życzę dużo, dużo zdrówka, uśmiechu, miłości oraz wielu nowych wspaniałych pomysłów i więcej czasu na ich realizację, bo tego "wolnego czasu", to chyba nam wszystkim ciągle brakuje :P
OdpowiedzUsuńSerdeczności!
Wszystkiego dobrego :) Ja nie mam żadnych postanowień noworocznych.
OdpowiedzUsuńDziękuję Mamiczko:) A może coś Ci jeszcze przyjdzie do głowy? ;)
UsuńPkt 1-3 to jak by o mnie ;))) Powodzenia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i w takim razie nawzajem;)
UsuńMoim celem również jest zrealizowanie zaległych projektów, ale to chyba każda szyjąca blogerka ma takie postanowienie. W takim razie do dzieła! :D
OdpowiedzUsuńCo do materiałów, to u mnie bida. Dopiero zaczęłam zabawę z szyciem i szkoda mi składować piękne materiały, bo jeszcze się zmarnują ;)
Wytrwałości w Nowym Roku!
Najważniejsze, że zaczęłaś zabawę z szyciem. Pewnie z czasem też wpadniesz w materiałowy nałóg;) Bo jak tu się oprzeć tylu pięknym tkaninom? Chociaż po pół metra, tylko pół...;) Życzę Ci wielu szyciowych sukcesów oraz żeby Twoja szyciowa przygoda przerodziła się w pasję, nadającą życiu dodatkowy sens! Serdecznie pozdrawiam:)
UsuńWszystkiego, co najlepsze w Nowym Roku!
OdpowiedzUsuńPodziwiam ilość postanowień i trzymam kciuki za ich realizację!
A jeśli chodzi o magazynowanie, to skąd ja to znam....:)))
Bardzo dziękuję i również życzę dużo szczęścia i wielkiej twórczej energii! Chociaż myślę, że Ci jej nie brakuje, bo tworzysz przepiękne rzeczy:) A jeśli chodzi o magazynowanie, to nie sądziłam, że aż tyle "chomików" jest wśród nas;) To bardzo pocieszające. Przynajmniej wiem, że nie jest ze mną coś nie tak, tylko to normalne, że składuje się to, co ładne i na pewno się przyda;) Nawet, jeśli zajmuje to już całą szafę:)Gorąco Cię pozdrawiam i czekam na kolejne Twoje cudeńka!
UsuńHmm..postanowienia swietne ale czy dasz rade,,z tymi a sama chorobe..zbieractwo-maniactwo, gromadzenie...hihihih.Moze te projekty dokonczysz..mnie sie nie udalo bo powstaly nowe i wciaz nowe powstaja no ale trzymam za Ciebie kciuki.)
OdpowiedzUsuńAlu, Ty jeszcze te projekty dokończysz, zobaczysz, może na razie nie ich pora! Przy Twoim zapale i ambicji na pewno zrealizujesz wszystkie zaległe plany. Już trochę Cię znam;) Życzę Ci powodzenia i mocno trzymam za Ciebie kciuki! :)
UsuńTrzymam za Ciebie kciuki. Ja co roku sobie mówię, że przestanę robić postanowienia noworoczne ;)), ale na szczęście jeszcze nie przestałam i na przykład już od 12 dni udaje mi się niektóre utrzymać.
OdpowiedzUsuń