21.02.2015

Mój pierwszy patchwork - "lecące gęsi"

Wrzucam na szybko zdjęcie przodu poszewki, jaką uszyłam ze skrawków materiałów. Ogólnie jestem zadowolona z efektu, ale przygotowanie poszczególnych części zajęło mi mnóstwo czasu. Bardzo się starałam, żeby wyszły równe, wycięłam sobie z tektury szablony, a po zszyciu i tak się okazało, że nie były idealnie równe, bo niektórym trójkątom "wcięło łebki" i nie wszystkie linie się pokryły. Wkurzyłam się maksymalnie, jak to zobaczyłam, ale cóż, człowiek uczy się na błędach. Samo szycie było super i sprawiło mi wielką frajdę. To niesamowite, że z takich małych elementów nagle powstaje piękny wzór i kawał tkaniny. Złapałam bakcyla. Zastanawiam się nad kupnem specjalnej linijki do patchworków i noża krążkowego, który przyspieszyłby przygotowywanie skrawków. Jakie macie doświadczenie z takim sprzętem? Czy rzeczywiście udaje się wyciąć idealnie równe części?

Uszyty przeze mnie kwadrat ma wymiary 35 x 35 cm i będzie przodem jaśka. Zastanawiam się, czy nie powiększyć go trochę, bo moje poduszki na łóżko mają 50 x 50 cm i najbardziej przydałyby mi się poszewki w takich wymiarach. Pokombinuję jeszcze i wrzucę zdjęcia, jak uszyję gotową poszewkę.


9 komentarzy:

  1. Cięłaś nożyczkami? WOW! Dla mnie to jakiś kosmos, bo cięcie nożyczkami jest praco- i czasochłonne oraz wymaga niesamowitej precyzji przy szyciu (jeśli tak precyzyjnie zszywasz części wycięte nożyczkami to jak będziesz miała odpowiedni sprzęt to Twoje prace będą perfekcyjne!). Jeśli chcesz szyć więcej patchworków, to koniecznie kup nóż krążkowy, linijkę i matę (bez maty od razu stępisz ostrze noża).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kochana, dodałaś mi otuchy. Nie sądziłam, że wygląda to tak dobrze. W takim razie koniecznie muszę zaopatrzyć się w linijkę, nóż i matę:) Gorąco pozdrawiam!

      Usuń
  2. No i proszę. Wygląda bardzo ładnie. Akcesoria pomagają i ułatwiają krojenie ale nie są gwarantem idealnie równego szycia. Najwięcej zależy od naszej dokładności i cierpliwości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) Z tą cierpliwością różnie bywa, ale myślę, że z czasem będę jej miała więcej;)

      Usuń
  3. Pięknie uszyłaś! Dla mnie patchwork, to już wyższa szkoła jazdy:) Podziwiam precyzję:)

    OdpowiedzUsuń
  4. I tak wyszło super:) linijka i nóż to dobry pomysł ułatwią Ci zdecydowanie życie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak na pierwszą pracę - wygląda świetnie. Tak, jak pisały moje poprzedniczki - mata, nóż i linijka bardzo ułatwiają pracę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Super efekt. Pokazujesz doskonale jak można dobrze zagospodarować pozornie niepotrzebne resztki.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze:)