Kochani:) Tak, jak obiecałam w noworocznym poście, na moim blogu pojawią się pewne zmiany. Postanowiłam podzielić się z Wami moimi szyciowo-zabawkarskimi doświadczeniami i serwować w kolejnych postach informacje na temat: dopasowania tkaniny do danej zabawki, wybrania odpowiedniego ściegu i konkretnie szycia, czyli tutoriale. Szyję od bardzo dawna i nie chodziłam do żadnej szkoły krawieckiej, wszystkiego uczyłam się na własnych błędach. I muszę przyznać, że była to długa i wyboista droga;) Nie raz zdarzało się, że zabawka rozlatywała się już podczas przewracania na prawą stronę albo nie udawało mi się idealnie spasować ściegów. I nie wiadomo było dlaczego:) Niby wszystko robiłam dobrze, a jednak coś nie grało. Ślęczałam więc nad nią, wściekając się i poprawiając sto razy, aż w miejscach ściegów robiły się dziury, ale w końcu udawało się osiągnąć sukces. Muszę też zaznaczyć, że nie uważam, że szyję idealnie i nie ma się do czego przyczepić. Zawsze znajdzie się coś, co można by jeszcze poprawić, usprawnić, ale wszystko przede mną;) Myślę jednak, że nie jest źle - mam dużo wytrwałości, pomysłów i przede wszystkim chęci do szycia:)
Wiele osób pisało do mnie z zapytaniem, jak uszyć prostą zabawkę, bo na przykład organizowały zajęcia rozwojowe dla chorych dzieci w szpitalach lub po prostu chciały stworzyć coś wyjątkowego własnymi rękami dla swoich pociech. Tłumaczenie w mailach okazało się dość problematyczne i pracochłonne, bo pytania powtarzały się i nie miałam czasu robić zdjęć i przesyłać tutoriali. Poza tym trudno jest wytłumaczyć komuś opisowo, jak coś uszyć, jeśli ta osoba nigdy nie szyła (nie licząc przyszywania guzików i zaszywania dziur w skarpetkach). Czynności, które dla osób oswojonych z szyciem są łatwe i zrozumiałe, dla innych okazują się nie do przejścia. Trzeba to więc dobrze pokazać, wytłumaczyć, rozwiać wszelkie wątpliwości. Pomyślałam więc, że stworzę cykl postów o szyciu zabawek, w którym zawrę najistotniejsze informacje odnośnie "maskotkowego świata". Byłoby mi bardzo miło, gdybym w ten sposób pomogła początkującym i może nawet rozbudziła w nich chęć do dalszego szycia (ale to już takie moje małe marzenie;)) A może bardziej doświadczone osoby też znajdą tu coś dla siebie:) Zaczynamy!
jestem za! z checia poczytam :))
OdpowiedzUsuńCieszę się:)
UsuńGenialna informacja. Jestem podekscytowana. Z góry dziękuję za chęć niesienia pomocy w sferze szycia zabawek. Czekam więc z niecierpliwością na pierwsze lekcje.
OdpowiedzUsuńJuż niedługo:)
UsuńCóż za wspaniały i wspaniałomyślny pomysł! nie mogę się już doczekać! :)))
OdpowiedzUsuńFantastyczny pomysł :) Czekam grzecznie :)))
OdpowiedzUsuńJuż nie mogę się doczekać :) Chętnie skorzystam z instruktarzy, bo też jeszcze jestem zielona w wielu kwestiach :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTo fajnie:) Mam nadzieję, że moje rady się przydadzą:)
UsuńOj super !!! Będę zaglądać, bo jestem ciekawa co wyczarujesz na pierwsze zajęcia:)))
OdpowiedzUsuńSpróbuję wyczarować jakiegoś królika z kapelusza, hehe ;)
UsuńWspaniały pomysł:)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że Ci sie podoba:) Zapraszam zatem do śledzenia;)
Usuńzapraszam do mnie na konkurs
OdpowiedzUsuńhttp://pasjekaroliny.blogspot.com/2013/01/may-konkurs.html